sobota, 5 lipca 2014

Witajcie Kochani po przerwie :)
Jak się macie?
Chciałabym Wam przedstawić moją pracę na konkurs, który odbywa się na tej stronce:
http://zblogowani.pl/akcja/jestem-blogerem

Zapraszam wszystkich blo i vlogerów:)
A oto moja praca:




Jak się podoba ?

piątek, 4 lipca 2014

Czas na zakupowe relacje i przedstawienie produktów, które otrzymałam do testowania :)

Zaczynam od ostatniej wizycie w Lidlu gdzie była do kupienie odzież sportowa i buty,
Oto co upolowałam ;)









Idealne na treningi jednak rozmiarówka bywa różna, biustonosz niby rozm S a trochę ciśnie, spodnie S i są ok, buty w porządku - super lekkie, wygodne i amortyzujące, do biegania w sam raz <3

A to moje produkty do testowania zdobyte na różnych portalach:

























Super produkty ujędrniające Elancyl na dzień i na noc oraz zapas nowych podpasek Always to produkty, które z przyjemnością wypróbuję :)
Relacja wkrótce i przy okazji ;)

niedziela, 29 czerwca 2014

Warsztaty z Ewą Chodakowską Gdańsk 28.06.2014

Dzisiaj opiszę Wam Kochani jak spędziłam te warsztaty na które tak niecierpliwie czekałam ;)
Zacznę od początku....
Wzięłam udział w konkursie na fb Detocell Academy, trzeba było wysłać do nich maila z odpowiedzią na pytanie : Dlaczego chciałabym wziąć udział w tych warsztatach.
Wejściówka kosztowała 100 zł w tym 4 treningi po 45 min więc było o co walczyć :)
Kilka dni później na funpage Detocell Academy opublikowano 50 nazwisk zwyciężców wejściówek w tym JA <3
Bardzo się uradowałam i już zaczęłam myśleć co spakować , jak dojechać etc.
Następnego dnia otrzymałam maila z wieścią o wygranej i instrukcjach co mam dalej robić, co wziąć na warsztaty i linki do opisu warsztatów ;)
Trzeba było wziąć ze sobą matę, strój sportowy, buty na zmianę, przekąski, mały ręcznik i dużo pozytywnej energii:)
Rejestracja uczestników zaczynała się od 11.30 do 13.00



Na wejściu, po okazaniu dowodu i odhaczeniu na liście uczestników na rękę otrzymałam zielona opaskę, którą trzeba było nosić przez cały czas trwania warsztatów ;)
Otrzymałam także napój izotoniczny OSHEE z wizerunkiem Ewy ;)
Przemiłe hostessy wręczyły mi ulotkę zachęcającą do zarejestrowania na portalu Detocell Academy ;)






















Po odnalezieniu szatni, przebrałam się, wzięłam matę, napój i ruszyłam na salę w celu zajęciu dogodnego miejsca. Byłam tam ok godz 12.15 a większość sali była już zajęta, cały czas napływały kolejne zaciekawione dziewczyny.



Zajęłam miejsce na przeciwko sceny mniej więcej w połowie sali. Pozostałe 45 minut spędziłam przyglądając się kolejnym wchodzącym osobom, słuchaniu przyjemnej muzyki lecącej z głośników i kręcąc się po korytarzu w celu zobaczenia czy TRENERZY już nie przyjechali ;)
Udało mi się ich zobaczyć przed zajęciami :)
Z nudów zrobiłam sobie zdj na ściance ;)








A oto jak wyglądał program zajęć :

PROGRAM*:
11:30 – 13:00 – Rejestracja uczestniczek, wydawanie opasek identyfikacyjnych
13:00 – 13:45 – Trening z Ewą Chodakowską
14:00 – 14:45 – Spotkanie z dietetykiem
15:00 – 15:45 – Trening z Lefterisem Kavoukisem
16:00 – 16:45 – Trening Zumby z Martą Frankel
17:00 – 17:45 – Trening z Tomkiem Choińskim 

Ewa przyszła na trening 10 min spóźniona jednak fakt że była chora wszyscy zrozumieli.
Niestety Ewa nie mogła ćwiczyć ale dawała z siebie wszystko co mogła.
Wykonaliśmy 5 rund z jej nowej płytki Turbo Wyzwanie ;)
Była fajna energia i chęć na więcej, po treningu wszyscy podeszliśmy pod scenę, żeby móc z Nią porozmawiać czy zrobić grupowe zdjęcie.



















Ewa obiecała, że podpisze wszystkie książki, które uczestnicy ze sobą przynieśli i zrobi zdjęcia z każdym kto będzie chciał ;)
Po jej zajęciach poczułam mocnego kopa na następne treningi <3


Następne w kolejce były wykłady z Tomkiem, przyznam że były one bardzo ciekawe, analizowaliśmy jadłospisy niektórych uczestniczek, zadawałyśmy pytania, było praktycznie dużo przydatnej wiedzy i śmiechu. Tomek zna się na tym naprawdę dobrze ;)




Kolejny to TRENING z Lefterisem....... mężem Ewy  ;)

Trening prowadzony w języku angielskim z dodatkiem niektórych polskich prostych słówek:
tak, nie, super ...............
Fajna dłuższa rozgrzewka, dokładna i z uznaniem każdej partii ciała.
Kilka rundek na nogi, palące uda i ręce a później................
Zwijanie mat, rzucanie ich w kąt żeby zrobić miejsce na sali, podział uczestników na 2 drużyny.




Jedna drużyna ćwiczyła, druga dopingowała okrzykami i oklaskami a później druga drużyna ćwiczyła a pierwsza dopingowała. Jakie ćwiczenia wykonywałyśmy ? :
Wykroki, wyskoki, bieg, sprint, burpees, tap czyli mocne trzęsienie pośladkami
Wszystko na sygnał z trąbki jaką władał TRENER ;)
Kupa śmiechu, wzajemny doping i mega wycisk, na koniec małe rozciąganko ;)


Chwila odpoczynku i zajęcia ZUMBY. Kiedyś chodziłam na Zumbę więc wiedziałam że będzie dużo fajnej muzy, mocnych bitów, popowych kawałków czy spokojnych nutek na stretching.
Tak też było, różnorodna muzyka i układy, dużo radości i luzu ;)




10 minut przerwy między zajęciami i ostatni trening ;(
Tomek wpadł na scenę z mocą godną Wejścia Smoka ;)
Rozpierała go energia, którą Nas zaraził :)
Do każdej piosenki inny zestaw ćwiczeń, energiczna rozgrzewka: pajace, sprint, rozciąganie.....
zmęczyłam się na samym początku.
Dużo brzuszków, ćwiczeń na uda, pompki i deska <3




















W czasie treningu Tomka wykorzystałam chwilkę kiedy Ewa nie była otoczona fankami i poprosiłam o zdjęcie :)



Szybkie zdjęcie, podziękowanie Ewie, przytulas i wróciłam do treningu z Tomkiem ;)

Na koniec przyjemny stretching i podziękowanie Nam za uczestnictwo i mega energię :)

Po Jego zajęciach a tym samym zakończonych warsztatach była możliwość na fotkę z każdym trenerem ;>







Cóż mogę dodać:
Mega wysiłek, olbrzymie szczęście z uczestnictwa, przemili trenerzy i tylko szkoda że tak szybko to minęło....
Każdy wyszedł stamtąd radosny i uśmiechnięty a w szatni stwierdziliśmy, że najlepszym treningiem był ten ostatni z Tomkiem :) Czad po prostu ;)

Przy wyjściu i okazaniu opaski dostałyśmy niespodziewanie super upominek <3



I kto mi powie że nie było warto ?
Było i polecam z całego SERDUCHA <3
WSPOMNIENIA na całe życie....
A dzisiaj ledwo się ruszam, zakwasy mam wszędzie....
Dziś wspominam, odpoczywam i tęsknię ;)
Życzę każdemu takiego przeżycia ;)
I DZIĘKUJĘ DETOCELL ACADEMY <3 ;*


środa, 11 czerwca 2014

Witajcie Kochani po przerwie :)
Jak się macie?
Chciałabym Wam przedstawić moją pracę na konkurs, który odbywa się na tej stronce:
http://zblogowani.pl/akcja/jestem-blogerem

Zapraszam wszystkich blo i vlogerów:)
A oto moja praca:




Jak się podoba ?

poniedziałek, 19 maja 2014

GET SLIM DAYTIME

Noble Health

 

Cena 79 zł

Opakowanie 30 saszetek

Opis:

 
Twój ekspert w odchudzaniu. Get Slim DayTime to wyjątkowe połączenie najwyższej jakości naturalnych składników gwarantujących efektywne wsparcie w odchudzaniu. Dzięki wyjątkowej kompozycji produkty  Slim Line pomagają zrzucić zbędne kilogramy, pozbyć się „pomarańczowej skórki” oraz dodają mnóstwo energii.

Po więcej informacji zapraszam na stronę producenta:

http://sklep.noblehealth.com/produkt/get-slim-daytime

Moja opinia:

Super saszetka, dodaję do herbaty lub kawy ale gorącej gdyż w chłodnych napojach nie chce się rozpuścić.

W smaku słodki, super hamuje apetyt, syci i dodaje kopa energetycznego, dla mnie bomba.

W opakowaniu jest 30 saszetek co starcza na 15 dni gdyż powinniśmy pić 2 saszetki dziennie o godz. 11 i 15 :)

Naprawdę dla mnie jest to super nowość, która działa:)

Jestem w połowie opakowania i jestem zadowolona, zdecydowanie zakupię jeszcze sobie ten produkt. REWELACJA <3



 

wtorek, 6 maja 2014

Jak po Świętach?
U mnie przyznam się robota wre, remont sam się nie zrobi ehhh.....
Ale szykuje się fajne testowanko z Noble Health :)



środa, 9 kwietnia 2014

Kochani :)
Mimo brzydkiej pogody za oknem nie rezygnujcie z aktywności fizycznej i zdrowego jedzonka :)











Na kolację polecam jajecznicę ze szpinakiem lub krem z brukselki <3
Pyszota :)

środa, 2 kwietnia 2014

Pomimo że słoneczko pięknie świeci za oknem nadal jest chłodno i nieprzyjemnie :(
Dzisiaj umiliłam sobie poranek darmową kawką CAPPUCCINO z Maka oraz waflami ryżowymi z daktylową słodziuteńką nutellą :) mniami :)





wtorek, 1 kwietnia 2014

Eveline, Art Scenic, 

Kryjący podkład 3 w 1 baza + podkład + korektor

 


 Opis:


To połączenie bazy, podkładu i korektora.Innowacyjna receptura zapewnia perfekcyjne krycie wszystkich niedoskonałości i długotrwały efekt nieskazitelnej, aksamitnie gładkiej cery.


Podkład idealnie dopasowuje się do skóry, zapewniając jej naturalny i młodzieńczy wygląd bez efektu maski. Formuła Long Lasting 24h, oparta na pigmentach mineralnych, zapewnia wyjątkową trwałość i wysoką odporność na ścieranie. Podkład wzbogacony został o kwas hialuronowy, który nawilża i uelastycznia naskórek, zapewniając długotrwałą i skuteczną pielęgnację. SPF 10 chroni przed procesami przedwczesnego starzenia spowodowanymi negatywnym wpływem promieniowania słonecznego.
Dostępny w 5 odcieniach.



Cena: ok 20 zł za 30 ml


Moja opinia:
Dla mnie jest super
Moja cera jest bardzo wymagająca, trądzikowo-wrażliwa, więc ciężko jej dogodzić
Podkład ten świetnie wtapia się ze skórą, nie tworzy efektu maski, kryje niedoskonałości i fajnie matuje.
Dla mnie jeden z najlepszych podkładów jakich używałam i w rewelacyjnej cenie :)
Warto go polecić więc polecam :)


 

Pisałam już że marka SORAYA chodzi za mną jak cień haha
Ostatnio też trafiłam na wyprzedaż w SUPER-PHARM i oczywiście nie byłabym sobą jakbym czegoś nie wzieła  ;P
Zobaczcie jak to się skończyło....  :)



Będzie co testować i opisywać tutaj na blogu, jeśli już macie wypróbowane te kosmetyki dajcie znać :)

Tak, Tak
Właśnie zaczął się KWIECIEŃ <3
Pogoda za oknem iście wiosenna, Święta Wielkanocne zbliżają się wielkimi krokami :)
Jakie macie plany kulinarne? Tradycyjne potrawy czy nowoczesne, udoskonalone?
U mnie szykuje się remont więc nie wiem jak to wyjdzie... ehhh

Ale...
Ja postanowiłam ostatnio przygotować się na ciepłe dni i do formy na lato
Zakupiłam super zwiewną sukieneczkę w BUTIK  w przecenie z 90 na 45 zł
Jak Wam się podoba ?






Do tego z Lidla, kiedy była sportowa kolekcja zakupiłam w końcu sportową bieliznę bez której ćwiczyć się nie da
Biustonosze w cenie 22,99 ( szaro- żółty) i 27,99 (bordowy)
Majteczki 17.99
Etui na telefon 11.99
Uważam, że zakupy udane i całkiem tanio wyszło :)